Ziemniaki z boczkiem pieczone w folii
Pieczone ziemniaki to obiad, który robi się sam.
Aktywne przygotowywanie trwa może dwie minuty.
Niestety ziemniaki pieczone w całości wymagają długiej obróbki cieplnej, więc nie nadają się na szybki obiad.
Składniki na dwie porcje:
- cztery średniej wielkości młode ziemniaki
- kilka plastrów boczku
- sól, pieprz
- kwaśna śmietana
- świeży szczypiorek
- wędzona papryka w proszku
W ziemniakach robimy w poprzek kilka nacięć, jak do klasycznych hasselbacków, tylko w większych odstępach.
Do nacięć wkładamy kawałki boczku, całość solimy i pieprzymy.
Zawijamy ziemniaki w delikatnie wysmarowaną masłem folię aluminiową.
Pieczemy przez 75-80 minut w 170 stopniach, do miękkości.
Podajemy z kleksem śmietany, szczypiorkiem i posypane papryką.
16 komentarze
Mm, prosto i pysznie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńO matko, ale nam smaku narobiłaś na takie ziemniaczki :P :P
OdpowiedzUsuńTo trzeba zasuwać do sklepu po ziemniaczki ;) Już niedługo będą młode polskie pyszne ziemniaczki :)
UsuńPrawie jak nasz poznański gzik :>
OdpowiedzUsuńA gzik też się na blogu pojawi :D
UsuńKochamy gzik xD
UsuńMusiałam wygooglować tern gzik.
UsuńZjadłabym takiego ziemniaka. A najchętniej zjadłabym ziemniaka z ogniska.
Ja gzik jadłam pierwszy raz w Poznaniu jak byłam tam parę lat temu, wcześniej też nie wiedziałam nawet, co to :D
UsuńA ziemniaki z ogniska są boskie, wszystko z ogniska smakuje lepiej <3
UsuńPyry z gzikiem na obiad są zawsze u nas w dni postu :)
UsuńBardzo fajny patent, szkoda, że w niektórych rejonach jest to kompletnie nieznane danie.
UsuńZjadła bym,ale tak długo się je piecze:(
OdpowiedzUsuńAle nie trzeba do nich zaglądać, warto trochę poczekać :)
UsuńWyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, właśnie takie były :)
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.