Wielkanocna sałatka brokułowa z wędzoną rybą i jajkiem w koszulce
Dzisiejsza sałatka to na moim stole wielkanocna sałatka "śniadaniowa".
Idealna do świeżego pieczywa, dużo lżejsza od tradycyjnej sałatki jarzynowej.
Można do niej dorzucić więcej składników, czasami dodaję suszone pomidory czy pestki dyni.
Podstawą jednak jest jajko gotowane w koszulce.
Składniki na 4 porcje:
- brokuły - ok. 400-500 g
- jedna czerwona papryka
- 250 g wędzonej ryby - u mnie trewal
- 4 jajka
- oliwa z oliwek
- ocet
Brokuły podzielone na różyczki gotujemy na parze przez ok. 8-10 minut.
Paprykę najlepiej jest ugotować razem z brokułami albo upiec w piekarniku.
Jeżeli wolimy ją w wersji chrupiącej dodajemy surową.
Jajka gotujemy w wysokim garnku w wodzie z dodatkiem octu, jajka muszą być jak najbardziej świeże, wtedy zachowają ładny kształt.
Podajemy ugotowane warzywa z podzieloną na kawałki rybą i dodatkiem jajka, posypujemy całość pieprzem i polewamy kilkoma kroplami oliwy.
14 komentarze
Smacznie, ale z tych 4 porcji pewnie sama bym trzy zjadła (no, ale z jednym jajkiem), bo kocham połączenie brokuł&ryba.:P
OdpowiedzUsuńRyba pasuje do wszystkiego ;)
UsuńI wreszcie doczekałam się wielkanocnego przepisu:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przyda :)
UsuńMam za zadanie zrobić jakąś sałatkę więc prawdopodobnie padnie właśnie na tę, bo jarzynowa ta z mnóstwem majonezu jest według mnie za ciężka.
UsuńDla mnie też, zazwyczaj zastępuję majonez jogurtem greckim, ale i tak muszę jeść tę sałatkę w małych ilościach.
UsuńBrokuły zawsze i wszędzie a z takimi dodatkami to już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam :D
UsuńJa to jestem łajza, bo jeszcze ani razu nie udało mi się zrobić ładnego jajka w koszulce. Robię tak jak w filmikach i wychodzi mi jajko w frędzlowatej narzucie.
OdpowiedzUsuńTeż czasami z mniej świeżymi jajkami mam ten problem :/
UsuńKiedyś dostałam zjebkę od koleżanki że gotuję jajko w za głebokiej wodzie. Wystarczy tylko tyle wody by jajko moglo sie "zakryc" , wtedy ono nie kotluje sie po calym garnku i sie nie "farfocli". Na wolnym ogniu.
OdpowiedzUsuńmoze to w tym tkwi sekret?
Może i coś w tym jest, chociaż w restauracjach jajka w koszulkach gotuje się w wąskich i wysokich garnkach.
UsuńNa pewno by mi posmakowało, ale... nigdy nie robiłam jajka w koszulce! :P
OdpowiedzUsuńMoże pora na ten pierwszy raz? :D
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.