Biała kiełbasa pieczona w piwie
Pieczona biała kiełbasa to jeden z moich ulubionych przysmaków obecnych na wielkanocnym stole.
Niespecjalnie przepadam za białą kiełbasą w jakiejkolwiek innej wersji, dlatego do żurku dodaję jej bardzo mało, skupiam się bardziej na jajkach, ziołach, szynce i ciemnej kiełbasce.
Gotowana czy grillowana biała kiełbasa też może dla mnie nie istnieć.
Ale pieczona... Z dodatkiem dobrego pszenicznego piwa, cebulki, tymianku i francuskiej musztardy? Uwielbiam!
Polecam ją zarówno na wielkanocny obiad, jak i do świeżego domowego pieczywa na kolację.
Składniki na 3-4 porcje:
- 600 g białej kiełbasy dobrej jakości (np. z szynki)
- 350-400 ml pszenicznego piwa
- 4 łyżki stołowe musztardy francuskiej (z ziarenkami gorczycy)
- dwie cebule (u mnie jedna czerwona i dwie dymki)
- pieprz, odrobina chilli, sól, tymianek
Kiełbasę układamy w naczyniu żaroodpornym, zalewamy piwem, tak, by wierzch kiełbasy był suchy, smarujemy kiełbasę musztardą, posypujemy cebulą i przyprawami.
Pieczemy w piekarniku przez około godzinę: najpierw przez 40 minut w temperaturze 180 stopni, potem kolejne 20 minut w temperaturze 160 stopni.
Podajemy z dodatkiem musztardy dijon.
17 komentarze
Ja niestety nie przepadam za białą kiełbasą.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
Dziękuję, wzajemnie :)
UsuńUwielbiam białą kiełbasę, a tak przyrządzona - cudo!
OdpowiedzUsuńTaka pieczona jest pyszna :)
UsuńDla nas kiełbasa też mogłaby w ogóle nie istnieć ale właśnie raz w roku na białą kiełbaskę mamy zawsze ochotę ale wtedy zadowalamy się kawałkiem takiej zwyczajnie zgrzanej z musztardą :P Choć jakby ktoś nam postawił Twoją wersję to pewnie zjadłybyśmy jej więcej :D
OdpowiedzUsuńJa w sumie też jem taką kiełbasę raz do roku, czasami częściej w ramach zachcianki ;)
UsuńBiałą kiełbasę to kiedyś uwielbiałam, ale teraz to tylko zjem do żurku. Mimo to na zdjeciu wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie przepadałam, udało mi się ją polubić dopiero, gdy upiekłam kiełbasę naprawdę dobrej jakości.
UsuńAle smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam białą kiełbasę w tej wersji! :)
OdpowiedzUsuńJest mięciutka, niemalże rozpływająca się w ustach - wcale się nie dziwię :)
UsuńTaką białą kiełbasę to bym zjadła! Bardzo rzadko sięgam po ten wyrób, ale od zawsze lubię.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj miałam okazję zjeść gotowaną i niespecjalnie mi podeszła.
UsuńTeściowa w tym roku robiła pieczoną z jabłkami i żurawiną ja jednak zjadłam tylko gotowaną a i tak ciążyła mi w żołądku:(
OdpowiedzUsuńBiała kiełbasa niestety jest ciężkostrawna, dlatego nigdy jej nie jem w dużych ilościach.
UsuńZ jabłkami i żurawiną - brzmi ciekawie :)
Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.