Tydzień z życia 53

Autor 19.4.15 , ,

Dzisiaj skromnie, bez marudzenia, same foty ;)

Rodzinka :)




Czasem grzeszę ;)

Nowości z wizażowej wymiany

PODOBNE POSTY

17 komentarze

  1. Tak z ciekawości - ile Ty masz już tych wosków?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straciłam rachubę ;) Kilkadziesiąt, ale dokładnie nie wiem, ile.

      Usuń
  2. Same wspaniałości! Le petit marselliais pachną obłędnie, a pastella przed długi czas była jedynym smarowidłem jakie tolerowałam na swoich śniadaniowych bułeczkach jako pierwszoroczna studentka. Próbowałam chyba wszystkich smaków. :D Obecnie wolę twarożki i serki i baaaardzo rzadko po nie sięgam niemniej bardzo mi smakowały. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten makowy żel jest cudny <3 A Pastella jest u mnie rozwiązaniem kryzysowym, kiedy muszę sobie kupić coś do jedzenia w drodze do pracy, bardzo rzadko jem takie pasty, bo są dla mnie za tłuste i za słone.

      Usuń
  3. Powinnaś zrobić sobie jakąś tabelkę w Excellu żeby się nie pogubić w woskach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na razie chciejlisty w notatniku zapisane :D

      Usuń
  4. Jak ta rodzinka na pierwszej fotce się sprawdziła pod względem zapachu? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super:) miłej niedzieli:) zapachy rodzinki kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Margarita time pachnie świetnie, ale bardzo krótko...
    To chyba jedyny wosk, który mnie tak rozczarował swoją nietrwałością.

    Ja mam w kalendarzu zapisane wszystkie woski, które miałam lub mam :D
    Dzięki temu ogarniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jakiś wosk widzę, to po nazwie kojarzę, że go miałam albo nie, a jak mi się nie podoba, to już w ogóle potem go pamiętam, żeby nigdy więcej nie kupić :D

      Usuń
  7. O kurczę, ciekawa jestem tej pasty, chyba też bym nią zgrzeszyła :P.

    A na oleju kokosowym robię najlepszą jajecznicę pod słońcem :D (wierzę mojemu Lubemu ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasta całkiem zjadliwa, nie jest mocno chrzanowa.
      Jajecznicę robię tylko na maśle lub smakowej oliwie,
      oleju kokosowego używam do naleśników i placków :)

      Usuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.