Łosoś teriyaki na risotto z fenkułem i gorgonzolą
Lubicie pieczone ryby?
Ja bardzo, filet z łososia jest jednym z moich ulubionych obiadów z piekarnika.
Dzisiaj mieszanka kuchni azjatyckiej i włoskiej - łosoś i risotto.
Marynata łososia jest dość wyrazista, a w risotto mamy typowo włoskie dodatki.
Kremowe risotto z lekko orzechowym fenkułem i rozpływającą się w ustach gorgonzolą jest genialnym tłem dla miękkiej i delikatnej pieczonej ryby.
SKŁADNIKI NA DWIE PORCJE:
ŁOSOŚ
- ok. 300-350 g filetu z łososia
- pieprz
- ziarna sezamu
- sok z połowy cytryny i kilka plasterków do dekoracji
- 4 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki syropu klonowego
- 2 łyżki wody
- łyżka miodu
- szczypta suszonych płatków chilli
- ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
RISOTTO
- 150 g ryżu arborio lub carnaroli
- 100 ml białego wytrawnego wina
- szalotka
- litr bulionu warzywnego
- dwie łyżki masła
- jeden cały fenkuł (koper włoski)
- 100 g gorgonzoli
- koperek
- pieprz
Zaczynamy od risotto, ponieważ jego przygotowanie zajmuje więcej czasu.
Na maśle podsmażamy drobno posiekaną szalotkę przez ok. 2 minuty.
Po tym czasie dorzucamy ryż i smażymy przez kolejną minutę.
Zalewamy ryż winem i czekamy, aż się zredukuje.
Wlewamy pierwszą chochlę bulionu.
Koper włoski siekamy drobno i dorzucamy do ryżu.
Dolewamy do kilka minut więcej bulionu, gdy tylko się zredukuje.
Gotujemy całość na małym ogniu aż ryż i fenkuł będą miękkie.
Na talerzu posypujemy świeżo posiekanym koperkiem i gorgonzolą.
Doprawiamy pieprzem i solą w razie potrzeby.
Filety z łososia myjemy i osuszamy na papierowych ręcznikach.
Przygotowujemy sos teriyaki: podane składniki łączymy ze sobą i zagotowujemy.
Gdy sos jest zbyt intensywny (słony) w smaku dodajemy więcej wody.
Pokrywamy obficie filety z łososia sosem, skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy sezamem.
W razie potrzeby posypujemy też pieprzem.
Pieczemy w wysmarowanym tłuszczem naczyniu przez 15 minut w temperaturze 200 stopni.
Podajemy na risotto, przed podaniem dekorujemy plastrami cytryny.
18 komentarze
Piąteczka, bo my też najbardziej lubimy łososia z piekarnika :D Nie ma pyszniejszej ryby :D
OdpowiedzUsuńNie ma :)
UsuńZ piekarnika łosoś jest najlepszy na świecie. :-) Wymarzony obiad.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych obiadów :)
UsuńUwielbiam takie dania, a łososia kocham w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, czy tylko ja dodaję sos sojowy do wszystkiego, do czego się tylko da? :P
Nie tylko ty, ja nawet leje go do zwykłej sałaty :D
UsuńTeż łososia uwielbiam w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńZa to sos sojowy u mnie schodzi w żółwim tempie, bardzo mało go używam.
UsuńAle pyszności ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZostało coś jeszcze? bo bym się chetnie wprosiła na taki obiadek:) . Łosoś i tuńczyk to moje ulubione rybki:) . Kiedyś jadłam we Wrocławiu pyszny stek z tuńczyka coś wspaniałego,ale za to w Sandomierzu jadłam mdłego łososia szok jak można tą cudną rybkę tak zepsuć:(
OdpowiedzUsuńPrzyprawy lub ich brak to jedyny niezawodny sposób na zepsucie dosłownie każdego dania.
UsuńDlatego tak ważna jest umiejętność przyprawiania.
Nie mogę się przekonać do łososia, ale tutaj wygląda bardzo apetycznie. :P
OdpowiedzUsuńWarto się przekonać :>
UsuńHmm, nie mam pojęcia, czy takie zestawienie smaków by mi przypasowało. Jestem otwarta na nowe dla mnie smaki, więc i tak bym chętnie skosztowała.
OdpowiedzUsuńJeżeli żaden ze składników Cię nie odrzuca, to pewnie by Ci smakowało :)
UsuńŁososia uwielbiam :)) Właśnie dzisiaj będę miała na obiad z warzywami i buraczkami na zimno :)
OdpowiedzUsuńMmm, brzmi smakowicie :)
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.