Pachnący kącik 34 - Yankee Candle Season of peace
Kolejny zimowy zapach.
Znowu mamy piękną naklejkę z zimowym krajobrazem.
Wosk tym razem jest śnieżnobiały, idealnie pasuje do tej naklejki.
Mamy mocno niebieskie niebo i wszędzie ogrom śniegu.
Zapowiada się super, prawda?
Opis dystrybutora:
Wosk z okolicznościowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: bergamotka, mięta pieprzowa, patchoula oraz drzewo cedrowe.
Moja opinia:
Tutaj się do zapachu nie przyczepię. Jest bardzo ładny, naprawdę.
Jest paczula, jest mięta, mamy efekt mroźnego zimowego powietrza.
Ale co z tego, skoro żeby cokolwiek poczuć, trzeba przytknąć sobie wosk do nosa?
Season of peace to jeden z najsłabszych zapachów z jakimi miałam do czynienia.
Myślę, że może się sprawdzić na malutkiej przestrzeni.
Bo nie oszukujmy się, 40-50 metrów i więcej na pewno sobą nie wypełni, nie ma szans.
P.S. To jeden z tych mocniej kruszących się wosków.
Po przełamaniu go na pół może w rękach zostać sam proszek.
Dla zainteresowanych zakupem tego zapachu - Season of peace będzie zapachem miesiąca w grudniu i będzie można go kupić ze zniżką 20% m.in. w Goodies, Homedelight, Theyankeestore i Aroma Home :)
10 komentarze
Tęsknię za woskami... :(
OdpowiedzUsuńTeż bym tęskniła, gdybym nie miała do nich dostępu przez jakiś czas.
UsuńAle wyszukałam sklep internetowy, więc chyba szykuje się duże zamówienie :)
UsuńJuż zazdroszczę :)
UsuńUwielbiam mocne i intensywne zapachy. Chciałam go kupić, ale skoro tak to wolę sięgnąć po inne ;)
OdpowiedzUsuńTrochę podobny i trochę (nadal słaby, ale przynajmniej wyczuwalny) jest Winter glow :)
UsuńDelikatniejszy zapach to może nam by się spodobał :)
OdpowiedzUsuń"Delikatniejszy" to za mało powiedziane ;)
UsuńJa akurat bardzo lubię delikatne zapachy. :-) Byle coś było czuć. :D
OdpowiedzUsuńNo tutaj z tym czuciem średnio :D
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.