Tak, jak w ostatnim "Tygodniu" pisałam, że się tego spodziewam - znowu jestem chora na zwolnieniu.
Moje zatoki to jakaś pomyłka ewolucji, słowo daję, urodziłam się chyba nie w tym kraju, co trzeba.
O dziwo jednak tym razem nie straciłam węchu, więc siedzę w domu, nadrabiam filmowo-książkowe zaległości i wypalam moje woskowe zapasy, żeby z czystym sumienie kupić i otworzyć coś nowego ;)
Wiem, nie grzeszę systematycznością, znowu dłuższy czas nie było na blogu nowych wpisów.
Postaram się teraz je trochę częściej dodawać.
|
Szczerze liczę na to, że szczotkowanie szczotką z włosia dzika pomoże mi ogarnąć moje wypadające włosy. |
|
Moje ulubione :) |
|
Nowości na paznokciach |
|
I szybkie zakupy w drogerii, bo akurat jak na złość wszystko naraz się skończyło. |
|
Pyszne <3 |
10 komentarze
To nadal trzymamy kciuki za powrót do zdrowia i daj koniecznie znać jak się sprawdza ta szczotka :)
OdpowiedzUsuńSamo szczotkowanie przyjemne, ale na efekty pewnie trzeba będzie długo czekać.
UsuńNo właśnie przypomniałaś mi,że wina powinnam się napić:) . Śliczne lakiery:) zdrowia ci życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ kremami Evree dopiero się zapoznaję, zobaczymy co z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńJa je uwielbiam, przebijają moich wcześniejszych ulubieńców z Le Petit Marseillais :)
UsuńOj tego winka też bym się napiła. :P Dużo fajnych wosków. :-) Poza tym lakiery bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńWinko było przepyszne <3
UsuńA woski też wszystkie fajne :)
Miałam kiedyś krem do rąk Evree i był bardzo dobry. Zastanawiałam się nawet niedawno nad z szczotką z dziką - daje radę?
OdpowiedzUsuńZdrówka:)
Co do szczotki, to ja ją kupiłam tylko po to, żeby walczyć z wypadaniem włosów, pewnie z parę tygodni minie zanim zauważę jakiekolwiek efekty.
UsuńKremy do rąk Evree zdetronizowały moje ulubione do tej pory Le Petit Marseillais, są najlepsze :)
Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.