Pachnący kącik 20 - Yankee Candle, Amber Moon
Dzisiaj opowiem Wam o mojej największej woskowej miłości od pierwszego powąchania, która jednocześnie jest moim największym rozczarowaniem.
Yankee Candle - Amber Moon.
Uwielbiam te obrazki na naklejkach produktów Yankee Candle. Śliczne są.
Obrazek na Amber Moon jest bardzo klimatyczny, naprawdę ładny, trochę mroczny.
A jaki jest sam zapach?
Absolutnie przepiękny.
Amber moon był jednym z pięciu pierwszych zakupionych przeze mnie wosków.
Zakochałam się w jego zapachu dosłownie w momencie, kiedy pierwszy raz zbliżyłam wosk do nosa.
Miłość od pierwszego powąchania.
Zapach jest ciepły, otulający, pachnie jak dobre bursztynowo-drzewne perfumy.
Przywodzi na myśl jesień, kolorowe liście, ogniska, wieczory przy kominku.
Nie obraziłabym się za takie perfumy, bo naprawdę zapach jest cudny, wielowymiarowy i nieoczywisty.
Ma jednak jedną olbrzymią wadę.
Jest nią bardzo BARDZO słaba moc.
Bardzo nad tym ubolewam, bo chciałabym, żeby ten piękny zapach był w stanie wypełnić sobą całe mieszkanie.
Niestety, po zapaleniu bardzo słabo go czuć.
14 komentarze
Szkoda, że przy tak pięknym zapachu jak piszesz jego moc nie jest już taka intensywna. :<
OdpowiedzUsuńBardzo nad tym ubolewam, bo zapach jest przepiękny.
UsuńZ opisu wydaje się być bardzo ładny, ale cóż...
OdpowiedzUsuńJest piękny :<
UsuńZawsze można mieć go przy sobie i w razie chętki się sztachnąć :D
OdpowiedzUsuńCzasami specjalnie po to sięgam po niego do pudełka z woskami :D
UsuńZawsze miej go w torebce ale nacieraj się nim xD
OdpowiedzUsuńGdyby były perfumy o takim zapachu, to już byłyby moje :D
UsuńMoże to i dobrze, że nie jest zbyt intensywny, mógłby wtedy ci lekko obrzydzić, a tak pozostanie wśród ukochanych zapachów.
OdpowiedzUsuńJa i tak jednak wolałabym go bardziej czuć.
UsuńCzemu jak jakiś zapach jest ładny, to musi być słaby? Szkoda, ale może kiedyś przy okazji i tak kupię.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko i tak polecam :)
UsuńMam podobne odczucia, uwielbiam, kocham, a bestia się nie odwdzięcza...czekam na to,że Yankee zrobi ambrę, którą choć trochę lepiej czuć:) P.S: Śliczny blog :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo na to liczę, mam też nadzieję, że zapachy z tegorocznej jesiennej kolekcji będą warte czekania :)
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.