Proste ciasto pomarańczowe do kawy
Jestem czekoladomaniaczką, ale ciasta również kocham wielką miłością.
Znacie może to uczucie "zjadłabym coś do porannej/przedpołudniowej kawy"?
Ja znam je doskonale. W takich wypadkach czekolada się nie sprawdza.
To te zwykłe ucierane placki są numerem jeden w kategorii "do kawy".
Mogą być z bakaliami, z owocami, bez dodatków, łączy je jedno - są banalnie proste w przygotowaniu.
Nie czyni ich to jednak mniej smacznymi, o nie.
Moje dzisiejsze ciasto jest bardzo proste, ale pyszne.
Mocno pomarańczowe, lekko wilgotne, lekkie, słodkie, ale nie przesłodzone.
W sam raz do schrupania w trakcie przerwy w pracy.
Składniki na standardową keksówkę:
- 1,5 szklanki mąki tortowej
- 150 g miękkiego masła
- szklanka drobnego cukru trzcinowego (może być biały, wtedy można dać mniej)
- 2 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 ml soku pomarańczowego (dobrej jakości kupnego lub świeżo wyciśniętego)
- starta skórka z jednej pomarańczy
- kandyzowane skórki pomarańczowe
- pół tabliczki białej czekolady
Mąkę przesiewamy do miski razem z proszkiem do pieczenia. Dodajemy startą skórkę, mieszamy.
Masło ucieramy z cukrem, następnie dodajemy jajka i miksujemy aż do powstania jednolitej w konsystencji masy.
Łączymy masę z sokiem pomarańczowym a następnie z mąką. Dokładnie mieszamy.
Keksówkę smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką. Wlewamy ciasto.
Pieczemy przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Ciasto pomimo suchego patyczka powinno być lekko wilgotne w środku, by nie było bardzo zapychające. Nie można go trzymać w piekarniku za długo.
Gotowe ciasto studzimy na kratce, w międzyczasie roztapiamy białą czekoladę (można dodać łyżkę mleka lub kwaśnej śmetany w celu uzyskania odpowiedniej konsystencji). Smarujemy nią cienko wierzch ciasta, który następnie posypujemy kandyzowaną skórką z pomarańczy.
14 komentarze
Chętnie bym zjadła takie pomarańczowe ciacho do kawy, szkoda tylko, że nikt mi nie chce upiec!
OdpowiedzUsuńZaprosiłabym Cię do siebie, ale dzisiaj właśnie "wykończyłam" swoje ;)
UsuńMusi być pyszne:) Nigdy chyba nie jadłam ciasta pomarańczowego, ale wilgotne i aromatyczne ciasto cytrynowe to jest to co lubię:)
OdpowiedzUsuńPomarańczowe jest bardzo podobne, tylko trochę subtelniejsze :)
UsuńA z cytrynowym biała czekolada skomponowałaby się nawet lepiej, uwielbiam to połączenie.
Proste ciasta są z reguły najlepsze. Nie trzeba się dużo napracować, a efekty - pyszne :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam!
UsuńPoczułam ten smak w ustach, wygląda tak jak ja lubię. Zrobiłabym to ciasto na niedziele ale już zaplanowałam drugie podejście do tarty cytrynowej, mam nadzieje, że tym razem nie wyjdzie mi kwaśna zupa jajeczna na cieście.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrusowe wypieki. A co nie tak z Twoją tartą?
UsuńOja... jakie pyszności! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU mnie na tapecie sernik z owocami, w niedzielę zmodyfikowałam jeden przepis i wyszło świetnie w 2 godziny wszystko zjedzone, wczoraj znowu zrobiłam i już taki świetny nie jest.
OdpowiedzUsuńA takie ciasto to też chętnie bym zjadła i nawet teraz ;)
Sernik na zimno czy pieczony?
Usuńmmmmm aż od samego patrzenia ślinka cieknie <3
OdpowiedzUsuńlubieessc.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.