Domowy fast food - burgery wołowe z camembertem i dwoma sosami

Autor 7.3.15 , , , , , ,

Fast food to fast food, nie pokażę tu mojego burgera bez bułki, z górą sałaty, bo to niemalże profanacja.
Po takim posiłku, jak na zdjęciu chyba bym umarła. Fakt, umarłabym szczęśliwa i z pełnym brzuszkiem, ale mimo wszystko burger nie jest tego wart, zwłaszcza, że z sałatą też daje radę ;) Za to moja brzydsza połowa była z tego posiłku bardzo zadowolona, dlatego takie burgery polecam wszystkim fanom góry mięsa ;)



Składniki na dwie porcje:

  • dwie ulubione bułki (u mnie bułka poznańska zapieczona z serem na wierzchu)
  • 250 g mielonej wołowiny (u mnie udziec)
  • pieprz, mielona kolendra, tymianek
  • łyżeczka bułki tartej
  • sałata lodowa
  • pomidor
  • czerwona cebula
  • dobry żółty ser
  • camembert
  • sos 1: dobrej jakości ketchup, odrobina miodu, ząbek czosnku, rozmaryn, pieprz
  • sos 2: dwie łyżki jogurtu greckiego, łyżka majonezu, sól, sporo pieprzu, drobno posiekane kapary, odrobina soku z cytryny


Wołowinę doprawiamy pieprzem, tymiankiem i kolendrą, dodajemy bułkę tartą, by mięso trzymało formę.
Formujemy z mięsa płaskie kotlety i grillujemy je na patelni bez tłuszczu przez kilka minut, zależnie od pożądanego stopnia wysmażenia - 2,5-3 minuty z każdej strony na wołowinę różową w środku i 5-6 minut na wołowinę dobrze wysmażoną.
Bułkę po przekrojeniu wrzucamy miękką częścią do dołu na patelnię obok grillującego się mięsa, żeby się zagrzała.
Nakładamy sos pomidorowy, na to sałatę, plastry pomidora, ogórka, żółty ser, kotlety, camembert, cebulę i sos jogurtowy z kaparami.
Gotowego burgera podgrzewamy jeszcze przez 3-4 minuty w nagrzanym do 140 stopni piekarniku.

PODOBNE POSTY

12 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też, ale i tak bym nic teraz nie poczuła, całkiem się rozchorowałam i nie mam ani węchu ani smaku :(

      Usuń
  2. Każdy ma swoje ulubione przysmaki i niektórzy są na tyle uprzywilejowani przez los, że ich zdrowie pozwala na zjedzenie tych dań :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, to bym zjadła.
    Trzymam kciuki żebyś kiedyś wróciła do pełnego zdrowia, bo czytając twoje wpisy to widzę, że naprawdę z tym krucho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że w tej strefie klimatycznej to niemożliwe :/

      Usuń
  4. Wolałabym Twoją wersję bez bułki z górą warzyw ;) Ewentualnie z grahamką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja z warzywami jest lepsza, z grahamką próbowałam zjeść i nie dałam rady :D

      Usuń
    2. Bez grahamki bym zjadła :D pieczywo jest za bardzo zapychające dla mnie.

      Usuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.