Różowa truskawkowa babka kisielowa
I jak mi się tytuł posta ładnie zrymował? :)
Ta babka wygląda bardziej słodko, niż smakuje.
Już nie pamiętam, gdzie znalazłam ten przepis, ale jak zobaczyłam słodko różowe ciacho, od razu stwierdziłam, że muszę je upiec!
Kisieli można użyć dowolnych, ja dałam truskawkowe, można dać wiśniowe, a jeżeli chce się uzyskać inny kolor, to możliwości są spore.
Na pewno kiedyś wypróbuję też inny smak. I kolor ;)
Składniki na formę keksówkę:
- 150 g miękkiego masła
- 3 jajka
- 3/4 szklanki mąki tortowej
- 3/4 szklanki cukru
- 3 kisiele (u mnie truskawkowe)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Oddzielamy żółtka od białek.
Ubijamy białka na pianę.
Masło ucieramy z cukrem.
Dodajemy żółtka, miksujemy na jednolitą masę.
Dodajemy do masy mąkę, proszek i kisiele. Mieszamy.
Na sam koniec dodajemy białka. Mieszamy delikatnie do połączenia się składników.
Wylewamy masę do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką formy.
Pieczemy przez 40-45 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
Po wystudzeniu można ciasto polukrować albo polać roztopioną białą czekoladą.
18 komentarze
Śliczna jest, świetny pomysł z kisielami :)
OdpowiedzUsuńByłaby jeszcze bardziej urocza z różowymi ozdobami i lukrem :)
UsuńNie wiem jakim cuem udało Ci się coś takiego zrobić, ale wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńTu nie trzeba cudu, to bardzo prosty przepis :)
UsuńSkoro tak piszesz to znaczy, że nawet ja będę umiała to zrobić. To chyba najbardziej intrygujący przepis jaki spotkałam, bo kisiel nie kojarzy mi się z czymś takim i jestem ciekawa czy mnie się uda osiągnąć taki efekt.
UsuńNa pewno by Ci się udało :)
UsuńNa małym zdjęciu myślałam, że to kiełbasa. Hihi
OdpowiedzUsuńRobiłam biszkopt kisielowy kiedyś. Dobry był.
A kisiel lubię nie tylko z kota.
Patrzyłam na miniaturkę pod różnymi kątami i wcale mi to kiełbasy nie przypomina :D
UsuńU Czoko na blogu zobaczyłam i pomyślałam: O matko i kotko, Iza robi recenzje kiełbasy. ;) Ale potem doczytałam ;)
UsuńAhahahaha nie, recenzji kiełbasy nie będzie na blogu :D
UsuńA o czymś takim jeszcze nie słyszałam. Przyznam, że mam ochotę zrobić wersję wiśniową.
OdpowiedzUsuńPodobno wiśniowa lepsza, ja nie przepadam za wiśniami, więc postawiłam na truskawki.
UsuńWyjątkowo urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńczy do ciasta można by było dodać owoce?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie zaszkodziłoby, ciasto samo w sobie jest dość suche, z owocami mogłoby być bardziej wilgotne.
UsuńJakie kisiele mają to być? Takie to kubka czy do gotowania takie duże? Sam proszek wsypujemy, nie robimy kisielu?
OdpowiedzUsuńSam proszek, takie duże kisiele do gotowania.
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.