Miniony weekend: Kazimierz Dolny i plażing w Jachrance - zdjęcia
Czym byłby pobyt w Kazimierzu bez koguta ze słynnej piekarni Sarzyński? |
Prawie u celu wycieczki, przerażająco wczesna godzina. |
Tutaj się zgubiliśmy :D |
Nasz "przewodnik" :) |
Panorama miasta widziana z Góry Trzech Krzyży |
Wspomniane Trzy Krzyże |
Trauma do końca życia :D |
Przepłynęliśmy się Wikingiem do Janowca |
Kamieniołomy |
Moja nowa miłość ♥ |
Zdjęcia z trasy to już taki mój zwyczaj ;) |
... i korek w stronę Warszawy :D |
Weekend był bardzo udany, o czym świadczą zakwasy i lekkie oparzenia słoneczne ;)
Rozczarowaniem były "najlepsze lody w Kazimierzu", gdzieś nad Wisłą, były takie sobie, niestety zdjęcia nie posiadam.
Karmelowe smakowały jak kawowe, nie polecam.
P.S. Już wkrótce recenzja jednej z kazimierskich knajp :)
6 komentarze
Ale dużo zdjęć :) Muszę kiedyś wybrać się do Kazimierza ....
OdpowiedzUsuńPięknie jest <3
Usuńjak ja dawno nie byłam w Kazimierzu. :)
OdpowiedzUsuńJa przed minionym weekendem też bardzo dawno, z 15 lat temu :)
UsuńJa taki wypiek dostałam od rodziców jak wrócili z Kazimierza, a nie zaraz nie ja tylko mój brat (ale i tak połowę ja zjadłam ;D)
OdpowiedzUsuńI jak smakowało? Moim zdaniem dobry maślany kogut :D
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.