Terminy przydatności do spożycia - co można, a czego nie powinno się jeść po ich upływie

Autor 9.12.15 , ,

Każdemu chyba zdarza się czasami znaleźć w czeluściach lodówki zapomniany produkt, który przez nasze roztargnienie zdążył się przeterminować.
W ten sposób marnuje się niesamowicie dużo żywności, czy koniecznie musi tak być?
Terminy przydatności do spożycia - są na wszystkich produktach: na mięsie, nabiale, słodyczach, suchych produktach, konserwach, na napojach.
Czy zawsze trzeba sztywno trzymać się ciągu cyferek nadrukowanego na opakowaniu?
Może niektóre produkty można zjeść pomimo tego, że ich termin przydatności upłynął kilka dni temu?
A może bezwzględnie należy je wyrzucić?



1. MIĘSO
Tutaj nie ma możliwości "nagięcia" terminu przydatności do spożycia.
Przeterminowane mięso należy wyrzucić, nawet jeżeli w zapachu wydaje się być w porządku.
Mięsa drobiowe i wieprzowe przyczyniają się do ogromnej ilości zatruć pokarmowych.

2. SUCHE  PRODUKTY
Makarony, herbatniki, krakersy, ryże czy kasze mają po pierwsze długie terminy przydatności, a po drugie nawet po ich upływie mogą być jeszcze przez jakiś czas zdatne do spożycia.

3. PRODUKTY  KISZONE
Kiszone ogórki, kiszona kapusta, ogórki w marynacie na bazie octu.
Wszystkie te produkty utrzymują długą przydatność do spożycia.
Proces fermentacji skutecznie konserwuje żywność - jak suszenie mięsa i ryb.

4. BARDZO  SŁODKIE  PRODUKTY
Suche ciastka (bez kremu/marmolady), cukierki typu landryny - duża zawartość cukru pełni w nich niejako funkcję ochronną, pozostają one bardzo długo przydatne do spożycia.

5. TRADYCYJNE  SUSZONE  WĘDLINY
Nie mówię tutaj o ich tańszych polskich odpowiednikach, ale tradycyjne włoskie salami czy hiszpańska szynka serrano potrafią przetrwać nawet miesiące. Ważne jest, by były one pozbawione wody. Wówczas z upływem czasu staną się po prostu bardziej suche, ale nadal będą w pełni zdatne do spożycia.

6. SERY
Spleśniały, nieświeży miękki ser należy wyrzucić.
Odkrojenie kawałka z pleśnią nic nie da, ponieważ nitki pleśni prawdopodobnie wniknęły już i tak do wnętrza produktu. Zasada ta nie dotyczy jednak twardych serów, tutaj po odkrojeniu spleśniałego kawałka resztę możemy spokojnie spożyć w ciągu kilku dni.

7. JAJKA
Odrobinę zbyt długo przechowywane jajka nie powinny być spożywane "solo" - jajecznica, jajka na miękko/twardo czy też sadzone. Można natomiast wykorzystać je do ciast.

8. MLEKO
Skwaśniałe mleko nie jest może smaczne, ale nie jest też szkodliwe.
Można je wykorzystać do placków/naleśników.

9. ORZECHY
Ze względu na dużą zawartość tłuszczu orzechy mogą zjełczeć.
Nie są może wtedy szkodliwe, ale nie są też smaczne, dlatego lepiej je wyrzucić.

10. GOTOWE  DANIA
Wszelkie kupne pierogi, zapiekanki, lazanie i inne popularne "gotowce" należy po upływie terminu przydatności do spożycia bezwzględnie wyrzucić.

PODOBNE POSTY

14 komentarze

  1. większość produktów ma bardzo asekuracyjne daty ważności i spokojnie można je jeść nawet po upływie terminu, jeżeli tylko wyglądają i smakują normalnie. szczególnie, że przecież nie jest tak, że dzisiaj pierogi są spoko a jutro już będą trujące, bo data ważności tak mówi ;)

    chociaż część produktów bez problemu jem po upływie daty to są też takie, które staram się zjeść na kilka dni przed jej upływem. należą do nich np. serki wiejskie. dość często mi się zdarzało, że pod koniec daty ważności on już był nie do końca zjadliwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, serki wiejskie często nawet 3-4 dni przed upływem terminu ważności są już skwaśniałe i przez to całkiem niejadalne.

      Usuń
  2. Świetny poradnik! Ja nigdy nie zjem po terminie nabiału... wiem czym to grozi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak wrażliwy żołądek, że wszystkim mogę się zatruć, dlatego na przykład gotowców nie kupuję wcale, nie jestem masochistką :D

      Usuń
  3. Nam tylko zdarza się przegapić termin jakiegoś jogurtu czy serka wiejskiego. O ile jogurty jeszcze są dobre i nigdy nie dochodowałyśmy się pleśni o tyle serki wiejskie już po terminie często są gorzkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serki wiejskie nawet przed terminem często takie są.

      Usuń
  4. Przede mną porządki w kuchennych szafkach więc wpis jak znalazł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zgodzę się z jednym. Zjełczałe tłuszcze są szkodliwe. Orzechy mają dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, a zepsucie takiego tłuszczu to nic dobrego dla naszego organizmu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam pilnuję terminów jak mało kto. :P Nawet nie chcę myśleć, że komuś przez głowę przeszło jeść nabiał, ryby czy mięso (surowe zwłaszcza) po terminie. Chociaż jeśli o czekolady chodzi, to zdarzyło mi się, raz czy dwa, jeść ciemną po terminie i na szczęście żadnych różnic w smaku nie było.
    Poradnik na pewno bardzo przydatny. ;) Tego o twardych serach nie wiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjedzenie ryb po terminie przydatności to właściwie murowane zatrucie i to jedno z tych najgorszych, nikomu nie życzę. Raz trafiłam na niezbyt świeżego pstrąga w restauracji, ponad trzy dni to potem odchorowywałam, nigdy więcej.
      Ciemna czekolada myślę, że może być dość długi czas "jadalna", gorzej z jakąś nadziewaną.

      Usuń
  7. Ja mam bardzo wrażliwy żołądek od razu mam wymioty czy biegunkę :( . Kiedyś teściowa upiekła chleb ja czuła,że jest już lekko tak jakby sfermentowany miał dziwny zapaszek. Nie chciałam jej zrobić przykrości i zjadłam pól malutkiej kromeczki i się zatrułam na kilka dni a jej nic nie było. O tych jajkach ,że do ciasta się daje a nie je solo to nie wiedziałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażliwy żołądek, dlatego pieczywa prawie nie jadam, nieraz się zatrułam kupnym pieczywem.

      Usuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.