Puszysta pizza ze szpinakiem i gorgonzolą
Kiedy kompletnie nie mam pomysłu na obiad, zazwyczaj kończy się pizzą albo makaronem.
Bo przy tych dwóch daniach pole do popisu jest nieograniczone, poza tym nie ma szybszego i łatwiejszego do przyrządzenia posiłku.
Mam dwa ulubione ciasta na pizzę.
Cienkie, bez wyrabiania, które już parę razy gościło na blogu.
Grubsze, puszyste (ale nadal daleko mu do wielkiej drożdżowej buły rodem z PRLu), które też już raz czy dwa się przewinęło w przepisach.
Dzisiaj pizza puszysta, wegetariańska.
Całkiem lekka i bardzo, bardzo smaczna.
Składniki:
Ciasto:
- 200 g mąki pszennej typu 600
- 1/4 kostki świeżych drożdży
- 100 ml gorącej (ale nie wrzącej) wody
- 100 ml ciepłego mleka
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- stołowa łyżka oleju
Dodatki:
- pół paczki świeżego szpinaku (ok. 100 g)
- puszka pomidorów
- 100 g gorgonzoli
- szalotka
- dwa ząbki czosnku
- łyżka śmietany kremówki
- łyżka oleju
Z drożdży, cukru, soli, wody i mleka robimy bazę do ciasta, dokładnie wszystko razem mieszamy i odstawiamy na kwadrans w ciepłe miejsce.
Po upływie tego czasu dodajemy mąkę i olej i wyrabiamy ciasto przez 4-5 minut.
Powinno być gładkie w konsystencji i dość elastyczne.
Formujemy z ciasta kulę i odstawiamy przykryte ściereczką na 30 minut.
W międzyczasie z pomidorów robimy sos - smażymy je na patelni aż woda odparuje, a same pomidory zmiękną i zaczną się rozpadać.
Doprawiamy pieprzem, czosnkiem i oregano.
W rondlu rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim posiekaną drobno szalotkę, przeciśnięty przez praskę czosnek i szpinak. Na koniec smażenia dodajemy kremówkę.
Z ciasta formujemy pizzę o grubości ok. 1 cm. Smarujemy placek sosem z pomidorów, następnie nakładamy szpinak, a na samym końcu pokrojoną w kostkę gorgonzolę.
Pieczemy przez 25-30 minut w 180 stopniach.
20 komentarze
Ja bym z chęcią zjadła, ale w domu by nie przeszła, pizza ma mieć mięso i basta ;)
OdpowiedzUsuńJa mam inne wymaganie odnośnie pizzy - zero ananasa :D
UsuńAnanasów w pizzy też nie znoszę. Ale za to ze szpinakiem jak najbardziej, choć nie miałam zbyt wielu okazji takich jeść.
OdpowiedzUsuńNie lubię słodkich dodatków na pizzy, pizza hawajska to jakaś profanacja :D
UsuńGorgonzola, szpinak...moje klimaty :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjne połączenie, to fakt :) Polecam przepis :)
UsuńSzukam od dłuższego czasu pizzy idealnej. Te dodatki! Zrobie na pewno zrobie,bo poziom pizzeri drastycznie spada(albo moje wymagania coraz większe)
OdpowiedzUsuńSzpinakowa pizza <3 toż to genialny pomysł. Zapisuje i zrobię po weekendzie gdy dorwę sie do własnej kuchni na dłuższą chwilę
Ja mam wrażliwy żołądek i po 90% jedzenia z knajp (też burgerowni i "lepszych" pizzerii) w najlepszym wypadku brzuch mnie boli przez dzień czy dwa. Dlatego preferuję domowe fast foody.
UsuńNa wizażu chodziło mi o pizzę Dr. Oetkera Giuseppe z Salami - bardzo dobra i dzięki Tobie ją odkryłam:)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie jadłam, ale serowa jest bardzo przyzwoita. Mam bardzo wrażliwy żołądek, a to jedyna mrożonka, która mi nie szkodzi :)
UsuńPo 90% mrożonek boli mnie brzuch, a po tych nie:)
UsuńMnie po 90% jedzenia ogólnie boli brzuch, mam strasznie wrażliwy żołądek.
UsuńBiedna jesteś:(
UsuńOgólnie od zawsze mam problemy ze zdrowiem, można powiedzieć, że się przyzwyczaiłam ;)
UsuńTeraz naszła nas ochota na taką prawdziwą pizzę :) Niestety mąka pszenna odpada, za to często robimy pizzę na spodzie z kalafiora. Smak ma bardzo ciekawy, choć trudno by ją porównywać z Twoją wersją :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam się podoba tutaj i na pewno będziemy częstymi gośćmi :) Pozdrawiamy
Ja nie mam nic do glutenu i pszenna pizza smakuje mi najbardziej ;)
UsuńWierzymy, że pszenny spód pasuje najlepiej :) Niestety z przyczyn chorobowych pozostaje nam tylko kalafior :D
UsuńA co z mąką bezglutenową? Ryżową, jaglaną?
UsuńWszystko da się zrobić, ale niestety takie ciasto już nie urośnie i nie jest takie puszyste. Wtedy reszta rodziny nie chce jeść, bo od razu widzą, że jest coś nie tak :D Także spód z kalafiora odpowiada nam najbardziej, bo ogólnie brokuły i kalafiory to nasze małe uzależnienie przyrządzane na miliony sposobów :)
UsuńZ uzależnieniem nie ma co dyskutować, całkowicie rozumiem :D
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.