Tagliatelle ze swojską kiełbasą i wędzonym twarogiem
Wizażanki od dawna kusiły lidlowym wędzonym twarogiem Pilos. Problem był taki, że nigdy nie mogłam go dostać, bo najwyraźniej w Lidlach, które były mi najbliższe nie był wcale dostępny.
Miesiąc temu przeprowadziłam się w całkiem inną okolicę i w "nowym" Lidlu udało mi się wypatrzeć ten właśnie twaróg. Od razu go kupiłam.
Potem przyszła chwila konsternacji. "Ale z czym ja mam to zjeść?"
Nie jadam pieczywa, więc kanapki odpadają. Postanowiłam dodać twaróg do mojego ulubionego kuchennego produktu - do makaronu.
I tak oto, drogą improwizacji powstało tagliatelle z kiełbasą i wędzonym twarogiem.
Pyszne, sycące danie na chłodny jesienny wieczór.
Mała wskazówka: dobrze jest użyć naprawdę dobrej jakości kiełbasy, która będzie dość mocno pieprzna w smaku.
Składniki na danie dla dwóch osób:
- makaron tagliatelle - ok. 6 "gniazdek"
- swojska kiełbasa - ok. 150 g
- wędzony twaróg - ok. 1/4 opakowania
- nieduża szalotka
- natka pietruszki
- sól, pieprz
Makaron gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem kilku kropel oleju.
Szalotkę obieramy i siekamy na cienkie piórka, kiełbasę kroimy na półplasterki. Podsmażamy kiełbasę z cebulką.
Ugotowany już makaron wrzucamy na patelnię i smażymy razem z kiełbasą, w razie potrzeby podlewamy całość 1-2 łyżkami wody. Dorzucamy pokruszony twaróg i natkę, doprawiamy.
Podajemy od razu.
11 komentarze
Mniam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie wygląda, tylko, że ja w swoim Lidlu tego twarogu nie widziałam. Szkoda, bo ja wielbię wędzone sery.
OdpowiedzUsuńWłaśnie to jest wręcz cholernie dziwne, że ten twaróg nie w każdym Lidlu jest dostępny.
UsuńRobiłam wcześniej zakupy w pięciu Lidlach w Warszawie i w jednym pod Warszawą i w żadnym go nie było.
Przeprowadziłam się na drugi koniec miasta i nagle mogę kupić w końcu ten twaróg, bez sensu.
A inne lidly mam za daleko, a nie chce mi się jeździć komunikacją miejską specjalnie po twaróg :(
UsuńWcale Ci się nie dziwię, ja też mam blisko tylko jednego Lidla i ogólnie poza tym jednym bywam czasami jeszcze tylko w jednym innym pod Warszawą, bo jest zaraz koło Kaufa i Pepco.
Usuńjakbym jadła mięso, to bym spróbowała, ale pewnie bez kiełby też moze być :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z pieczarkami, kurkami czy warzywami też super by się komponowało :)
UsuńSama z siebie pewnie nie wpadłabym na takie połączenie, ale chyba kiedyś wypróbuję;]
OdpowiedzUsuńMnie to wyszło drogą improwizacji, ale polecam, bardzo smakowite połączenie :)
Usuńzawsze robisz takie pyszne dania ? nie moge sie napatrzec! i kazdego chce sprobowac:) mam teraz mnsotwo pomyslow na swoja kuchnie,zainspirowalas mnie! megaaaa
OdpowiedzUsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.