Proste i pyszne - sałatka z pieczonej dyni z rukolą, mozzarellą i migdałami
Sezon na dynię powoli dobiega końca. Nie mam niestety przemysłowej zamrażarki (nad czym bardzo ubolewam, bo gdybym miała, to zapełniłabym ją szybko sezonowymi pysznościami), więc korzystam z niego, jak tylko mogę.
Sałatka z dynią jest pożywna, trochę nietypowa i bardzo intensywna w smaku.
Dodatki sprawiają, że nie każdemu musi pasować, warto jednak samemu się przekonać.
Składniki na dwie porcje:
- pół opakowania (ok. 50 g) rukoli
- 200 g pieczonej dyni (u mnie piżmowa)
- 50 g mozzarelli z zalewy
- ocet balsamiczny
- oliwa z oliwek
- tymianek
- sok z cytryny
- szczypta curry
- sól, pieprz
- migdały w płatkach (można je uprażyć)
Rukolę myjemy i wykładamy na talerze, dynię kroimy w kostkę, wrzucamy do miski, posypujemy solą, pieprzem, curry, skrapiamy oliwą i sokiem z cytryny, mieszamy, aby dokładnie obtoczyć wszystkie kawałki dyni.
Wykładamy dynię na rukolę, dodajemy pokrojoną w plastry mozzarellę.
Polewamy sosem z octu balsamicznego zmieszanego z oliwą, tymiankiem i posypujemy płatkami migdałów.
14 komentarze
Jakbym ja miała przemysłową zamrażarkę to pewnie wypełniłabym ją lodami, ciastem francuskim i mrożonymi owocami :D
OdpowiedzUsuńJak jest curry to można mieć pewność, ze nie przesadzasz pisząc o intensywnym smaku :D
Pyszna jest taka dynia z curry <3
UsuńProsto i pysznie - tak lubię! ;)
OdpowiedzUsuńI szybko, zakładając, że dynię upiecze się wcześniej.
UsuńJa mam średnią dynię w domu od teściowej z ogródka:) jutro ją obiorę i pokroję ,popakuję w małe woreczki i zamrożę na zupy dla malucha:) . Ciagle zapominam kupić octu balsamicznego ,ale wreszcie to zrobię jutro w Lidlu:)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć ogródek z warzywami i owocami, zazdroszczę zasobów teściowej :)
UsuńDynia to nasz jesienny hit. My, zawsze przechowujemy pełno dyń w piwnicy, więc spokojnie do stycznia mamy jej pod dostatkiem :) Także, jakby co to wbijaj do nas :D
OdpowiedzUsuńWiele bym dała za zapasy warzyw w piwnicy, zazdroszczę.
UsuńSzkoda, że nie mieszkamy bliżej, bo naprawdę chętnie byśmy się podzieliły olbrzymiastą dynią :D
UsuńA skąd jesteście, dziewczyny?
UsuńLeszno, Wielkopolskie ;)
UsuńA, no to faktycznie nie najbliżej :)
UsuńNo i nadal nie jadłam dyni, już po ptokach ;). Ale rukola, oliwa, ocet balsamiczny, mozzarella... Mmm... :)
OdpowiedzUsuńW Kaufie już zniknęły dynie hokkaido, ale zwykłe jeszcze są.
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.