Muffinki kakaowe z Coca-Colą i konfiturą wiśniową
Nie cierpię napojów w typie coli. Dla mnie to słodkie ulepki bez smaku.
Fakt, mam czasem przy szalejących hormonach zachciankę na napój gazowany, ale nawet wtedy nie jestem w stanie przełknąć tradycyjnej Coca-Coli.
Wolę wersję Zero (tak, naprawdę mi nawet smakuje), Cherry Coke albo Pepsi.
Zwykła Coca-Cola sprawdza się jednak dobrze w wypiekach, ciasta i muffinki z jej dodatkiem są puszyste i mięciutkie.
Było już kiedyś na blogu ciasto z Coca-Colą - mocno czekoladowe, z czekoladową polewą.
Było pyszne. Teraz pora na muffinki z dodatkiem konfitury wiśniowej.
Można do tego przepisu użyć właśnie wiśniowej Coli, aby wzmocnić wiśniowy posmak.
Składniki na 12 muffinek:
- 200 g mąki tortowej
- 2 jajka
- 4-5 łyżek kakao
- 150 g cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 100 ml oleju rzepakowego
- niecała szklanka (ok. 170-200 ml) Coca-Coli lub Cherry Coke
- słoiczek konfitury wiśniowej
W jednym naczyniu mieszamy suche składniki: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sól, cukier.
W drugim naczyniu mieszamy mokre składniki: jajka, olej, Colę.
Łączymy zawartość oby naczyń, mieszamy do uzyskania gładkiej w konsystencji masy.
Wykładamy ciasto do foremek na muffinki, mniej więcej do połowy wysokości.
Łyżeczką nakładamy konfiturę, wiśnie powinny zatopić się w cieście.
Pieczemy muffinki przez 25-30 minut w 180 stopniach.
Można po upieczeniu udekorować polewą z ciemnej czekolady.
12 komentarze
Niecodzienne połączenie - tylko Ty mogłaś na to wpaść:)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej widzę napoje gazowane w przepisach, i wcale się nie dziwię, bo dzięki bąbelkom ciasta są puszyste i wilgotne :)
UsuńJa nie przepadam za gazowanymi napojami, bo potem mnie wzdyma i czuję się napompowana jak balon. chciałam ostatnio zrobić muffinki, ale okazało się, że skończyły mi się papierowe foremki, muszę dokupić.
OdpowiedzUsuńJa wolę silikonowe foremki, łatwiej je przechowywać.
UsuńGazowane napoje są dla mnie przede wszystkim za słodkie.
Coca-cola do muffinek? Pierwszy raz słyszę, ale... świetny sposób! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, spróbuj :)
UsuńMega fajny pomysł! Też nie przepadam za Colą. W napadzie chęci na tego typu napój (mam taką chcicę z dwa razy w roku :P) wybieram Pepsi bez cukru - najsmaczniejsze.
OdpowiedzUsuńJa wolę Pepsi Twist <3
UsuńNigdy wcześniej nie spotkałyśmy się z pomysłem aby gazowany napój dodać do ciasta! Jedynie gazowana woda do ciasta naleśnikowego nie jest nam obca :D Na pewno zapamiętamy ten patent i w najbliższym czasie go wypróbujemy ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, ciasto czekoladowe/kakaowe rewelacyjnie się komponuje z colą.
UsuńSzał!!! :D
OdpowiedzUsuńOj szał :D
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.