Tydzień z życia 29

Autor 26.10.14 , ,

Od paru dni siedzę chora w domu i cierpię.
Niesamowicie zazdroszczę tym z Was, którzy nie mają problemów z zatokami.
U mnie, choćby nie wiem co, zapalenie zatok odnawia się co roku, mimo antybiotyków i spcyfików sterydowych.
Chodzę w czapce, dokładnie suszę włosy, nie pozwalam, żeby mnie przewiało, a i tak zawsze pierwsze chłody witam potężnym zapaleniem zatok. Głowa boli mnie niemiłosiernie, ledwo słyszę na prawe ucho i jestem cała spuchnięta. No i muszę leżeć, bo jest gorzej, jak siedzę czy wstaję.
Nie, do tego nie można się przyzwyczaić :<


<3

Moja definicja porządku


Coś dobrego z dyni i batatów


Zapasy na zimę do pracy




PODOBNE POSTY

22 komentarze

  1. W takim razie pozostaje mi życzyć Ci zdrowia:) Też nie czuję się najlepiej - widocznie dotknęła mnie pierwsza fala jesiennych przeziębień:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie taka pierwsza fala, u mnie pierwsze osoby w pracy chorowały jeszcze we wrześniu :(

      Usuń
    2. We wrześniu na szczęście byłam zdrowa, ale teraz ze zdwojoną siłą choruję:(

      Usuń
    3. Ja też, nienawidzę chorować na zatoki :<

      Usuń
    4. Na szczęście to nie zatoki, a zwykłe przeziębienie.

      Usuń
    5. Nikomu nie życzę problemów z zatokami.

      Usuń
  2. Zdrówka:) a zapasy herbaciane to masz potężne :) ja mam podobne tylko Liptona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co najbardziej polecasz z Liptona? Bo mnie w sumie poza jagodową muffinką nic za specjalnie nie podeszło i się zraziłam.

      Usuń
    2. Ja lubię truskawkową muffinkę,no i białe herbaty liptona tylko nie malinową i zieloną bardzo lubię mandarynkową i cytrusową. Kiedyś były Lipton Kaszmirowe pyszności,ale od 3lat ich nie widuję już.

      Usuń
    3. Zielona mandarynkowa mi nie smakuje, ale od jakiegoś czasu kusi mnie biała z liczi, może w końcu kupię.

      Usuń
  3. Zdrowia życzę :) Lekarzem nie jestem ale czy próbowałaś kiedyś coś brać na poprawę odporności? bo tak kojarzę, że ty ogólnie masz jakieś problemy ze zdrowiem i może przez te wszystkie leki organizm tak ci się wyjałowił, że nie ma siły walczyć z zagrożeniem. Ale powtarzam, ja się nie znam.Ja po prostu mam takie szczęście, że antybiotyki ostatni raz brałam w podstawówce i rzadko się zarażam.
    Zapas herbat zacny, chciałam dokupić szarlotkową ale były wszystkie herbaty oprócz tych piramidek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam chyba wszystkiego, tranów, suplementów, szczepień, ziół, innych pierdół, i nic. Ale podobno to dość typowe u wcześniaków, taka marna odporność :(

      Usuń
  4. Ja niestety nie załapałam się na te herbatki a w najbliższych biedronkach już ich nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też już chyba nic nie zostało, o dziwo posmakowała mi ta rooibos z miodem, a miodu szczerze nie znoszę.
      Mam nadzieję, że któreś z tych herbat wejdą do stałej oferty.

      Usuń
  5. U mnie ten sam zatokowy koszmar... :/ też się leczę czekoladą :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łączę się w bólu, wiele bym dała żeby nie mieć tego problemu. A czekolada mogłaby być skuteczniejsza :D

      Usuń
  6. Ból zatok to masakra, szczerze współczuję i życzę dużo zdrowia! Co sądzisz o tej mandarynkowej yerba mate? Bo mi słaaaabo smakuje. Z tych nowości biedronkowych mam jeszcze herbatkę szarlotkową i truskawkową - lecz ich pierwsze spróbowanie jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mnie żadna z tych herbat nie urzekła, szarlotkowa nawet może być, ale jakoś dziwnie pachnie, miodowa w sumie najsensowniejsza, co jest dziwne, bo miodu i żurawiny nie znoszę.

      Usuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.