Tydzień z życia 73

Autor 12.12.15 , ,

Przeziębienie vol. 453464245549643963254668.

Tak chyba powinnam zatytułować ten post.
Ostatnio pisałam o tym, co kocham w późnej jesieni.
Dzisiaj dla odmiany napiszę o tym, czego w niej nienawidzę.
Nienawidzę tego, że znowu mam zatkane zatoki i cieknie mi z nosa.
Nie jest to na szczęście "pełne" przeziębienie, bo katar to jedyne, co mi na tę chwilę dolega, ale nie oszukujmy się - i tak jest to dość niesamowicie upierdliwe.
Ale mglisty, szary widok za oknem na swój sposób urzeka.

Robiąc porządki znalazłam 13 książek - 4 napoczęte i 9 jeszcze przeze mnie nietkniętych.
Myślałam, że to wyłącznie już przeczytanie książki nie mieszczą się w szafce, a tu taka niespodzianka, w sumie cieszy mnie to, że będę miała co czytać w najbliższych tygodniach.

Co poza tym?
Skróciłam włosy. Znowu. W sumie przez ostatnie 2 miesiące skróciłam je o ponad 25 cm.
Nadal są dłuższe, niż do ramion, bo przed pierwszym cięciem sięgały do pasa.
Korci mnie, żeby obciąć jeszcze z 5 cm, ale na razie się chyba wstrzymam.
Lubię to, że kiedy są krótsze są też lżejsze i wyglądają, jakby było ich więcej.
I odkąd znowu mam grzywkę takie krótsze chyba bardziej mi pasują.
Nadal walczę z ich wypadaniem, niestety muszę się przyznać, że zabrakło mi systematyczności, jeżeli chodzi o wcieranie w skalp naparu z kozieradki i szczotkowanie włosów szczotką z włosia dzika.
Albo o tym zapominam, albo mi się nie chce, aż mi szczerze za siebie wstyd.
Po zużyciu trzech butelek wiem też, że Jantar i dwie inne ziołowe odżywki w sprayu Farmony kompletnie u mnie nie działają, a na dodatek podrażniły mi skórę głowy.
Zastanawia mnie Seboradin w sprayu.
Ktoś z Was może stosował? Polecacie?
A może jakieś inne spraye/odżywki/olejki/wcierki?

P.S. Jeżeli przyjdzie Wam do głowy pójść do kina na Tangerine/Mandarynkę, z uwagi na oryginalny pomysł nakręcenia filmu kilkoma iPhone'ami, to ostrzegam - nie warto. Widziałam film kilka tygodni przed polską premierą i był tak nijaki, że nawet po tak krótkim czasie niewiele z niego pamiętam.
Nie wszystko złoto, co się świeci. Nie wszystko nagradzane na festiwalach jest wartościowe.


Grey moją nową miłością <3
Tak powinien pachnieć mężczyzna.

Powinnam mieć bana na zakupy. Dożywotniego.
Zwłaszcza na tak nietrafione zakupy.
Smoked birch tak bardzo wali wędzonką, że nie da się tego palić.

A tak dbam o gości ;)

W życiu bym nie przypuszczała, że posmakuje mi herbata owocowa na bazie hibiskusa.

Domowe burgery są najlepsze.
Sama nie wiem, czy osoba, która wpadła na to, że ser można usmażyć powinna dostać za to jakąś nagrodę, czy smażyć się w piekle.

PODOBNE POSTY

15 komentarze

  1. Jeszcze ktoś pomyśli, że w środku stolicy mięso wędzisz ;p

    Używałam Seboradinu z żeńszeniem, ale to było dawno temu i nie przypominam sobie, żeby były jakieś spektakularne efekty. U mnie dość dobrze sprawdzał się olej lniany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testowałam lniany, arganowy, makadamia, kokosowy, amlę, sesę, oliwę, Jantar, naftę, witaminy, skrzyp i jeszcze trochę innych rzeczy i nic nie dało spektakularnych efektów, na jakie liczyłam :/ U mnie to wypadanie jest w dużej mierze związane z lekami, których nie mogę odstawić i hormonami, ale i tak chciałabym je choć trochę zahamować.

      Usuń
  2. Kupiłam wczoraj wosk Grey, właśnie odpaliłam. Pół dnia zaciągałam się nim z opakowania :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny, co? <3
      U mnie właśnie się pali. Znowu.
      Chyba będzie trzeba zrobić zapas :D

      Usuń
  3. Biedna jesteś z tym swoim zdrówkiem:( Współczuję Ci.

    Ja w ciągu ostatniego miesiąca też sporo skróciłam włosy, z 15 cm, bo chcę się pozbyć odrostu po tym nieszczęsnym Sunkissie. Tak czy siak zetnę wszystkie rozjaśnione, aby wiosnę powitać już w swoich naturalnych, ciemnych włosach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się marzy bardzo jasny blond właśnie :) Tylko boję się o swoje włosy, chyba tylko to mnie powstrzymuje.
      Bo im ciemniejsze włosy, tym gorzej wyglądam, niestety.

      Usuń
    2. A mnie się dość długo wydawało, że jakby będę miała choć trochę jaśniejsze włosy to będę wyglądała tym lepiej. Wszędzie można było przeczytać, że rozświetlą mi twarz i tym podobne rzeczy. Na szczęście z czasem przekonałam się, że do mnie najlepiej pasują moje naturalne, ciemne włosy i są też przy okazji kompatybilne z moim charakterem:)

      Usuń
    3. Ja testowałam już wszystkie kolory (praca z perukami przy okazji wolontariatu trochę tu pomogła ;)) i faktycznie w blondzie mi najlepiej. Mam za delikatną urodę do ciemniejszych włosów, moja oprawa oczu nawet z makijażem ginie przy ciemniejszych włosach.

      Usuń
  4. Niestety o preparatach na wypadanie włosów nie możemy za wiele powiedzieć a właściwie nic :P
    Znów masz ciekawe herbatki :D No i kubek idealnie pasuje do takiego zestawu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przybij łapkę ja też znowu chora:( . Litości 2 tyg temu wycieli mi migdałki,a mnie w środę zabolało gardło tak typowo na przeziębienie a nie jak boli po zabiegu. Z nosa mi cieknie od czwartku:( . Jeszcze mam Jasia chorego i męża:( . Mam dość mój synek w październiku,chorował 2 tyg, w listopadzie 3 tyg ciągiem,teraz w grudniu był 3 dni w przedszkolu:( . A w nocy jak kasłał to mi się aż słabo zrobiło,a jutro miał iść do przedszkola. Pochwal się nową fryzurką:) . Herbatki mogą być pyszne,poszukam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę zdrówka! Fajne świeczki, najbardziej ten lemon cake mnie ciekawi. :-) Domowe burgery najlepsze fakt! Ja uwielbiam też wegańskie z mojej vege knajpki, oj pyszności. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Stacjonarnie w większości, bo nie chce mi się dopłacać za transport, a w warszawskich sklepach często są jakieś dodatkowe kody promocyjne :)

    Co do Igi, to spróbuj jej do diety dodać produkty zwiększające odporność, u mnie pomogło dużo czosnku i cytrusów, a naprawdę całe życie mam bardzo słabe zdrowie.

    OdpowiedzUsuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.