Wegetariańskie curry z cieciorką i szpinakiem
Dzisiaj lekka odmiana po ciężkich uszkach, pierogach, sałatkach i całej masie innego świątecznego żarcia.
Wegetariańskie curry z cieciorką i szpinakiem, idealne rozwiązanie na "nie wiem, co zrobić z cieciorki".
Osoby, dla których jedzenie bez mięsa to nie jedzenie oczywiście mogą dodać do curry podsmażone kawałki kurczaka albo wieprzowinę.
Składniki na 4 porcje:
- cieciorka - 200 g (w wersji ekspresowej można dać dwie puszki cieciorki konserwowej)
- szpinak świeży - jedna paczka
- szklanka bulionu warzywnego
- dwie szalotki
- dwa ząbki czosnku
- łyżka passaty z pomidorów
- sól, pieprz
- przyprawy (po ok. pół łyżeczki każdej) kumin, kurkuma, imbir
- szczypta chilli i gałki muszkatołowej
- pół kubka jogurtu naturalnego lub śmietany 18%
- odrobina tłuszczu do smażenia
Cieciorkę (w wersji suchej) należy namoczyć na noc, a następnie gotować przez 40 minut, do miękkości.
Drobno posiekaną cebulkę, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz umyty szpinak podsmażamy przez ok. 5 minut na niewielkiej ilości tłuszczu.
Dodajemy cieciorkę i zalewamy bulionem, dodajemy przyprawy i gotujemy przez kwadrans, w połowie tego czasu dodając jogurt/śmietanę.
Zdejmujemy z ognia, gdy konsystencja będzie przypominała gęstą śmietanę.
12 komentarze
Właśnie jestem z tych, którzy uważają, że bez mięsa to nie jest porządne danie, choć cieciorkę lubię:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś byłam przez kilka lat wegetarianką, teraz często jem mięso, ale lubię też bezmięsne dania :)
UsuńJa nie mogłabym zostać wegetarianką, jest mi słabo bez mięsa.
UsuńPS. Może popraw pierwsze zdanie w tym wpisie.
Nie zauważyłam, dziękuję, poprawiam :)
UsuńNa taką wegetariańską potrawkę miałoby się chęci, ale tacie musiałybyśmy i tak chociaż kiełbasę wkroić :D
OdpowiedzUsuńMy jeszcze na dzisiaj mamy zupę warzywną, więc też jesteśmy na detoksie :D
Ja w sumie nie obżerałam się w święta.
UsuńOgólnie nie jestem w stanie zbyt wiele naraz zjeść, więc świąteczne obżarstwo mi niestraszne ;)
Może też nie obżerałyśmy się ponad miarę, ale jak ktoś nie toleruje laktozy lub glutenu to wystarczy spróbować pierogów z serem i wyjęte z życia dwa dni :/ :P
UsuńPierogi są tego warte <3
UsuńMiałam zrobić lekki detoks, ale była pizza z pozostałej po świętach wędliny, teraz znowu cierpię. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też była pizza :D
UsuńCiecierzyca? Szpinak? Kocham! Pycha danie :)
OdpowiedzUsuńPyszne i bardzo, BARDZO sycące, nie dałam rady zjeść całej porcji ze zdjęcia :)
UsuńNie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.