Tydzień z życia 14

Autor 29.6.14 , ,

Jeden dzień poszukiwań sukienki maxi i czuję się natchniona do napisania felietonu pt.: "Dyskryminacja niskich". 
Chyba, że mam błędną definicję "maxi" i to, że kiecka wlecze się co najmniej 15 cm po ziemi jest dokładnie tym, co autor miał na myśli.
Swoją drogą "Ludzie z allegro to analfabeci" to genialny wręcz materiał na felieton nr 2.
Dziękuję za uwagę, wcale mnie to wszystko nie wkurwia denerwuje. Nic a nic, prawda?
Nie wiem, na kogo oni te łachy szyją, na mnie wiecznie wszystko za długie (duuuuużo za długie), a na koleżankę, która jest wyższa ode mnie o jakieś 15 cm - duuużo za krótkie (ale na mnie nadal za długie...). 
Jak żyć, się pytam, jak żyć?
Nie cierpię kupować ciuchów i butów. Jestem typem osoby, która zawsze się może do czegoś przyczepić, potrafię być upierdliwa jak nieszczęście.
Szukam teraz też sandałków na koturnie, wymagania mam, nie ukrywam, że olbrzymie, a przeglądając allegro podzieliłam dostępne tam buty na następujące kategorie:
1. "O mój Boże, jakie to brzydkie".
2. "O mój Boże, jakie to tandetne".
3. "O mój Boże, ludzie to naprawdę kupują" (tutaj następuje dodane w duchu "whyyy?").
4. "Za drogie".
Tak, ciężko znaleźć ładne, zgrabne, stonowane kolorystycznie, pozbawione świecidełek i innych pierdółek, odpowiednio wysokie (ale nie za wysokie!) buty, które nie będą poza moim zasięgiem cenowo.
Komentarze są zbędne, najprawdopodobniej nic nie kupię przez najbliższe 10 lat.

Ostatnie w tym roku :(

Niezbyt to smaczne. Raczej nie polecam.

Nie szaleję za Oreo.
Ale czasem mam ochotę na ciastka i jeżeli akurat są w jakiejś promocji - to wybieram właśnie je.


Karpatka jak mojej babci :)

Dodaj napis

Niedzielne śniadanie.


Ta wersja jest znośna - bez zachwytów ale da się wypić

Będzie dobre ciacho!

PODOBNE POSTY

7 komentarze

  1. Wiesz, ja jestem średniego wzrostu i chuda ale i tak mam problemy z ciuchami, bo mam figurę gruszkowatą. To za krótkie, to za długie, to za duże, nogawki za wąskie, biodra za szerokie (kości nie ociosam), w talli za duże, całego tyłka nie zasłaniają itp itd. Też nienawidzę kupować ciuchów.
    Widzę, że Oreo spożywasz jak reklama nakazuje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam z cyckami to, co Ty z biodrami, w talii wszystko mi powiewa, a cycki ledwo włażą w rozmiar 42. Nie mogę nosić zapinanych koszul, bo zawsze mi się rozłażą w cyckach. Pomijam to, że przez miseczkę E wyglądam na potężniejszą, niż faktycznie jestem.

      Usuń
  2. Ja noszę rozmiar 0 i wszystko muszę oddawać do zmniejszania, to jest dopiero koszmar, nawet nie mogę od razu założyć kupionej prtzez siebie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem nieproporcjonalna, mam mocno umięśnione nogi (kiedyś dużo biegałam), średniej wielkości tyłek i spore cycki.

      Usuń
  3. "Nr" to raczej bez kropki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny masz blog:) u mnie jest duży problem z butami tak jak u Ciebie z tym,że ja mam rozm 40 to dużo i szczupłą stopę więc jak chcę szpilki kupić to mi człapią bo za szerokie są i lipa,ale mąż mi obiecał kupić dobre szpilki w droższym sklepie gdzie też są rozmiary na tęgość stopy no i by nie były na dużym obcasie bo mam 170 wzrostu to wiecej nie potrzebuję:)

    OdpowiedzUsuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.