Tydzień z życia 12

Autor 15.6.14 , ,

Nie wiem, jak to jest możliwe, ale czas leci tak nieubłaganie.
Ani się obejrzałam, a kolejny tydzień za mną. Zegar mógłby zwolnić, albo doba mogłaby podwoić objętość (?). 
Cieszę się, że mam blisko do pracy i jestem na miejscu w 10 minut. Pieszo.
Gdybym miała tracić codziennie po kilka godzin na dojazd, to już kompletnie na nic nie miałabym czasu.
Wam też tak "ucieka" czas?

Marzy mi się kilka dni na plaży, bez zastanawiania się, która to już godzina i jak wiele jeszcze mam do zrobienia dziś i o ile więcej w kolejnych nadchodzących dniach.
Plaża, słońce, dobra książka i po prostu odpoczynek.


Nowy nabytek :)


Więcej nowych nabytków.

I jeszcze więcej nowych nabytków.
Kupowanie kuchennych gadżetów sprawia mi chyba najwięcej przyjemności.
P.S. Nóż już "rozdziewiczony" a mój palec ranny. 

Śniadanie w pracy.

Ciasto pomarańczowe z włoskiego przepisu - przepyszne!

Rozpusta na piątkowy wieczór filmowy.

Jak jest młoda kapustka to trzeba zrobić z niej bigos.

A jak jest botwinka - chłodnik litewski.

Przyznaję bez bicia - jestem seromaniaczką.
Przy każdych większych zakupach do koszyka wpada co najmniej kilka różnych serów.

PODOBNE POSTY

5 komentarze

  1. Sesa środkowa wzmogła wypadanie moich włosów :( nie lubię jej. Te czarne kulki w śniadaniu to borówka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to borówki.
      Ja po Sesie nie zauważyłam wzmożonego wypadania, ale czy pomaga na wypadanie to nie wiem, bo używam jednocześnie trzech różnych olejków i faktycznie włosy zrobiły się miękkie, gładkie i błyszczące.
      Sesa po prawej to dla mojego chłopa na łupież, muszę stwierdzić, że bardzo skuteczna.

      Usuń
  2. przybij piątkę i ja jestem seromaniaczką dziś poszłam do sklepu po bułki i wędlinę a wyszłam z 3serami:( a w domu jeszcze kilka innych ehh,ale za to będzie do winka na wieczór.

    OdpowiedzUsuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.