Wafelek Tofelek - Tastino (Lidl)

Autor 10.10.13 , , , , , , ,

W tym tygodniu Lidl postanowił mnie rozpieścić, nie dość, że trwa w najlepsze Tydzień kawy i herbaty, na którym już się obkupiłam, to jeszcze zrobili promocję na czekolady Fin Carre i na wszystkie ciastka i wafelki Tastino.
Kupiłam dwa opakowania Sasanek w czekoladzie (o nich napiszę już niedługo) i Tofelka.
Tofelek to cienki okrągły wafelek ze sporą ilością karmelowego nadzienia.
Prawidłowo należy go przed spożyciem najpierw umieścić na kubku z gorącym napojem, by nadzienie mogło się roztopić.




Tak też właśnie uczyniłam, skonsumowałam Tofelka z kubkiem gorącego cappuccino.
Jakie są moje wrażenia? Nie jest to co prawda zachwyt, ale ogólnie jest pozytywnie.
Wafelek pod wpływem gorącej pary robi się miękki i wilgotny, dla mnie to nie jest problem, ale wiem, że niektórym osobom może to przeszkadzać.
Nadzienie faktycznie pod wpływem temperatury się topi i przy gryzieniu można zauważyć ciągnące się cienkie nitki półpłynnego karmelu.
Jeżeli chodzi o sam smak, to wafelek jak wafelek, nie jest za słodki, jest tylko tłem dla nadzienia.
To z kolei jest bardzo słodkie, jak to karmel. Jeżeli ktoś karmelu nie lubi, to bez sensu jest nawet patrzenie w stronę półki z tymi wafelkami, bo z góry będą one skazane na "o fuuuj, nie kupię tego więcej", co moim zdaniem nie byłoby zbyt sprawiedliwe.
Ja zaś karmel uwielbiam, wafelek w wersji "na ciepło" mi smakował i zdecydowanie skorzystam z trwającej jeszcze promocji i kupię więcej.

Dostępność: Lidl
Cena: regularna ok. 75-79 gr, promocyjna 55 gr
Ocena ogólna: 7/10.

PODOBNE POSTY

5 komentarze

  1. W sobotę będę testować mój wafelek i zobaczę czy mi również posmakuje. Kiedyś chyba próbowałam coś podobnego tylko innej firmy i nawet mi smakowało tylko za krótko trzymałam nad herbatą i karmel był nadal twardy.Dla mnie też trochę baz sensu jest kupowanie produktów z karmelem, jak się karmelu nie lubi. To tak jakbym kupiła chałwę i potem marudziła, że smakuje jak chałwa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, ostatnio ktoś na Wizażu pisał, że Tofelek jest be i fuj, a kilka zdań później było "nie znoszę karmelu i toffi", to dopiero jest logika :D
    Czekam na Twoje wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest coś podobnego Tofinek z firmy Tago, muszę spróbować lidlowskiego, bo Tofinki lubię bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to jest to samo, tak samo jak Admirałki i Kardynałki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam te wafelki - holenderskie - i jem na "sucho" :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.