Argus Lemonade

Autor 26.7.13 , , , , ,

Od zeszłego roku ogromną popularnością, zwłaszcza latem cieszą się miksy piwa i lemoniady - radlery.
Takie napoje mają w ofercie niemal wszystkie najpopularniejsze marki: Warka, Lech, Okocim, Wojak.
Wiosną 2013 na rynku pojawił się pierwszy dyskontowy radler - Argus dostępny w Lidlu.




Napój ten pod nazwą Argus Lemonade można nabyć w każdym Lidlu.
Jest on dostępny z tego co wiem jedynie w puszkach. Pojemność jest standardowa - 500 ml.
Zawartość alkoholu to 2,6%, dość sporo jak na radlera.
Kolorowa puszka w cytrynki kusi na półkach i zachęca do kupna.
Cena też zachęca - Argus Lemonade kosztuje 1,99 zł, a do tego często bywa w promocjach, np. w tym tygodniu kosztuje 1,49 zł.

A jak smakuje cytrynowy Argus?
Obiektywnie nieźle, ale w porównaniu z Warką, Okocimiem, czy Wojakiem (cytrynowy Lech jest najsłabszy z markowych radlerów, pomarańczowy za to pyszny) wypada słabo.
Argus jest przezroczysty, nie ma takiej barwy jak Warka czy Wojak. Wygląda bardziej jak piwo, niż lemoniada.
I tak też smakuje.
Piwny posmak w Argusie jest bardziej wyczuwalny, niż w jakimkolwiek innym radlerze.
Nie podoba mi się to, w mojej opinii psuje to ogólne wrażenie, napój jest przez to mniej smaczny i orzeźwiający.
I właśnie to powoduje, że bez schłodzenia Argus mi nie podchodzi, a np. Wojaka czy Okocimia mogę wtedy wypić ze smakiem.

Ocena ogólna 6/10.


PODOBNE POSTY

2 komentarze

  1. A mi Argus smakuje - nie jest przesłodzony, czuć zarówno orzeźwiającą lemoniadkę jak i piwo. A co do wyglądu - piję z puszki, co za różnica jak wygląda ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do puszki, to różnica jest czysto marketingowa ;)
      Mnie najwyraźniej Argus podchodzi najmniej ze wszystkich radlerów właśnie dlatego, że jest dość mocno piwny ;)

      Usuń

Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.