Kurczak tikka masala
Dzisiejszy kurczak to szczyt mojej tolerancji na pikantny smak.
Nie jestem fanką ostrych potraw, wolę subtelniejsze smaki.
Ale akurat ten sos czasami robię, bo mam do niego słabość.
Składniki:
- dwa duże filety z kurczaka
Marynata:
- kmin rzymski - łyżeczka
- kolendra - łyżeczka
- cynamon - łyżeczka
- ostra papryka - łyżeczka
- imbir - łyżeczka
- 150 ml rzadkiego jogurtu naturalnego
Sos:
- kartonik passaty z pomidorów (500 ml)
- dwa ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- ostra papryka - łyżeczka
- słodka papryka - łyżeczka
- wędzona papryka - 1/2 łyżeczki
- kmin rzymski - łyżeczka
- łyżeczka cukru
- pieprz
- łyżeczka octu balsamicznego
- 50 ml śmietany kremówki
Składniki marynaty mieszamy ze sobą.
Wrzucamy do marynaty pokrojonego w drobną kostkę kurczaka.
Odstawiamy na przynajmniej 3-4 godziny do lodówki (najlepiej na całą noc).
Kurczaka należy wyjąć z lodówki na godzinę przed smażeniem, odsączyć go z nadmiaru marynaty.
Kurczaka podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu razem z czosnkiem.
Po około 10 minutach do kurczaka dodajemy wszystkie przyprawy, smażymy przez kolejną minutę i zalewamy passatą.
Dodajemy do sosu cukier i ocet balsamiczny.
Gotujemy całość na małym ogniu przez 15-20 minut.
Na 5 minut przed końcem gotowania dodajemy śmietankę.
Podajemy z ryżem i świeżą kolendrą.
15 komentarze
A ja lubię takie smaki:)
OdpowiedzUsuńA propos, lubisz kuchnię węgierską?
Niespecjalnie, zbyt pikantna dla mnie :)
UsuńSzkoda, myślałam, że będą jakieś węgierskie przepisy u Ciebie:)
UsuńJeden się szykuje ;)
UsuńUwielbiam takie dania. Jak będę miała jakiś luźniejszy dzień, na pewno zrobię!
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :)
UsuńMięsko z nutą cynamonu? Kiedyś jadłyśmy żeberka w przyprawach korzennych i były bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńNawet czekoladę i owoce można sprawnie wkomponować w dania mięsne, więc czemu nie przyprawy korzenne :)
UsuńUwielbiam kurczaka z ryżem i dobrym sosem, to mój ulubiony pomysł na obiad, który zawsze się sprawdza. :-) Twoja wersja wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńMięso z sosem i ryżem czy kaszą to taka prosta klasyka :)
UsuńZrobiłam kiedyś, kiedyś jak jeszcze brat się nie wyprowadził. Chamisko zeżarł ponad połowę dania :D
OdpowiedzUsuńPrzy chłopach trzeba robić więcej :D
UsuńChętnie bym zjadła lubię pikantne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńJa niespecjalnie przepadam za pikantnym jedzeniem :)
UsuńO proszę, wędzona papryka, tego jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za ostrymi potrawami, ale najgorsze, że te ostre sosy są takie ładne i aż się proszą, żeby je spróbować :D
Nie zamierzam tolerować złośliwości i chamstwa,
takie komentarze będą usuwane.
Proszę o wykazanie się kulturą osobistą, dziękuję.